Gdybyś znał swój los, co byś zrobił?

No właśnie ...
Nie będę tutaj zbytnio filozofować na temat życia, bo są osoby co je znają lepiej niż ja, lepiej od takiego debila :c

Jednak nie to mnie urzekło, często się zastanawiam kim jestem, kim byłem i kim będę. Skoro czas tak szybko mija to zostało mi mało czasu. Zawsze może się zdarzyć jakiś wypadek kończący życie D:

Że sobie pozwolę użyć metafory "życie" .-. nie ma sensu

Urodzony pesymista ze mnie ... <3

Kocham siebie XD

Nie no tak sobie żartuje, nie lubię siebie a życie traktuję bardzo na luzie ...

Trochę za późno pisać o czym będzie post, lepiej późno niż wcale.
Więc postanowiłem że napisze takie jakieś dziwne pomieszane rzeczy 

nie wiem czy ktoś łącznie zrozumie

co tu jest na pisane

warto próbować xD

Lekcje, ah te lekcje ... w szkole na półrocze (w marcu na początku) mieliśmy testy  ( w sumie to pisaliśmy od półtora półrocza) od początku szkoły. Jeśli jesteś mądrym człowiekiem to powinieneś policzyć że jestem w 2 klasie gimnazjum. Niestety.Testy takie sobie były, mieliśmy z nich oceny to jakoś się obyło bez zbytnich oklasków :c
Jako klasa zajmowaliśmy z historii, wos - pierwsze miejsce, a reszta to przedostatnie i z polaka ostatnie XD tylko że wychowawca to nauczycielka polaka, to się wkurzyła jeszcze bardziej na nas. 

Jeśli chodzi o szkołę to większych problemów nie ma, według mnie.

Dla mnie to jakoś nie ma sensu, nie mam celu wyznaczonego więc wszystko mi jedno gdzie pójdę, dokąd, za kim... Wszystko to takie nie ważne wręcz ... nie istotne, nie potrzebne.
Ma się cel w życiu i jest ok, nie masz to jest większy problem. 

Może moim problemem jestem właśnie ja, niż jeżeli ktoś inny. 

Jeśli dotarłeś aż tutaj człowieku

to wiedz że cie kocham *______________*

Zważając dalej na przyszłość to nie mam się z czego cieszyć, czeka mnie ostatnia klasa gimnazjum i pojebane testy. Potem jakaś szkółka ... Nie widzę w tym sensu ! 

To wszystko jest jakoś pojebane ...

Nasunęły mi się teraz inne sprawy jak ta 

MIŁOŚĆ

Pararara

Słucham sobie teraz Linkin Park by jakoś poczuć się lepiej.

Miłość *-* akurat bo się znam i będę tu pierdzielić trzy po trzy .... x:

Więc  może to i lepiej że tę sprawę zostawię sobie w spokoju.

Nie rozumiem tylko tych osób co nie akceptują 

    ... homoseksualistów, biseksualistów, tranwestytów, aseksualistów ...

to przecież też są ludzie o:
też mają uczucia i też mogą kochać ...

 chyba Wałęsa tak się wyraził o mniejszościach seksualnych że po prostu rzygam nim *-*

obraził wszystkich homoseksualistów :c

Ciekawe jak on byłby gejem czy to samo by powiedział T^T

no chyba nie ...

dobra, koniec ściemniania

wracam do lekcji XD